Mariusz Max Kolonko – od gwiazdy dziennikarstwa do kontrowersyjnego patostreamera

Początki kariery: od Trójki do korespondenta w USA

Mariusz Max Kolonko, urodzony 6 maja 1965 roku w Lublińcu, to postać, której kariera dziennikarska rozpoczęła się w latach 80. w Programie 3 Polskiego Radia. Jako student dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim prowadził kultową audycję „Zapraszamy do Trójki”, zdobywając pierwsze doświadczenia medialne. W 1988 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie początkowo pracował na budowie, by później związać się z telewizją.

W 1992 roku został korespondentem „Panoramy” TVP, a następnie innych programów informacyjnych Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Jego relacje z USA szybko przyciągnęły uwagę widzów – charakterystyczny akcent, luz i emocjonalne podejście sprawiły, że stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce.

11 września 2001: moment przełomowy w karierze Kolonki

Prawdziwym przełomem w karierze Mariusza Maxa Kolonki były relacje z ataków na World Trade Center 11 września 2001 roku. Jego reportaże, nagrywane na żywo z dachu nowojorskiego wieżowca z płonącymi wieżami w tle, wywarły ogromne wrażenie na polskich widzach. „Jego relacje były pełne emocji, aż przechodziły ciarki” – wspominał Sławomir Zieliński, były szef Kolonki w TVP.

W 2001 roku otrzymał Wiktora dla najlepszego dziennikarza roku, a w 2004 roku znalazł się w czołówce najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce, obok Kamila Durczoka i Tomasza Lisa. Jego program „Odkrywanie Ameryki” cieszył się ogromną popularnością, a sam Kolonko stał się twarzą kampanii reklamowych, m.in. dla Liberty Direct i „Newsweeka”.

Kryzys w mediach tradycyjnych i przejście do internetu

Mimo sukcesów, współpraca Kolonki z telewizjami stopniowo się kończyła. W 2005 roku TVP nie przedłużyła z nim umowy, a krótkie epizody w TVN i TV4 nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W 2012 roku założył kanał MaxTV na YouTube, gdzie zaczął publikować program „Mówię jak jest”, komentując bieżące wydarzenia polityczne i społeczne.

Początkowo jego filmy przyciągały rzeszę widzów, a kanał szybko zyskał setki tysięcy subskrybentów. Z czasem jednak ton wypowiedzi Kolonki stawał się coraz bardziej radykalny, a jego poglądy – szczególnie te dotyczące polityki międzynarodowej – wzbudzały kontrowersje.

Przeczytaj więcej  Sensacyjne informacje o żonie Bodnara: Tego nikt się nie spodziewał

Uwielbienie dla Putina i groźby pod adresem polskich polityków

W ostatnich latach Mariusz Max Kolonko stał się znany z skrajnych wypowiedzi, w tym otwartego poparcia dla Władimira Putina i propozycji rozbioru Ukrainy. W swoich materiałach wielokrotnie atakował polskich polityków, w szczególności prezydenta Andrzeja Dudę, grożąc mu nawet śmiercią. „Ty nie jesteś Polakiem, będziesz przekazany wagnerowcom” – mówił w jednym z filmów, co spotkało się z reakcją organizacji monitorujących mowę nienawiści.

W 2023 roku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z jego wypowiedziami. Wkrótce potem oba kanały Kolonki na YouTube zostały usunięte, co wielu uznało za konsekwencję naruszania regulaminu platformy.

Samozwańczy prezydent Stanów Zjednoczonych Polski

W 2020 roku, po nieudanej próbie startu w wyborach prezydenckich, Mariusz Max Kolonko ogłosił się prezydentem Stanów Zjednoczonych Polski, twierdząc, że Andrzej Duda sprawuje urząd nielegalnie. W kolejnych latach regularnie publikował „orędzia”, w których wzywał do „patriotycznej rewolucji” i krytykował rządzących.

Jego działania spotkały się z mieszanymi reakcjami – część fanów nadal go wspierała, ale większość środowiska dziennikarskiego i opinii publicznej uznała je za oderwane od rzeczywistości. „To już nie jest dziennikarstwo, tylko patostreaming” – komentowali krytycy.

Upadek gwiazdy: od dziennikarza do internetowego skandalisty

Dziś Mariusz Max Kolonko to symbol spektakularnego upadku medialnej gwiazdy. Kiedyś ceniony za profesjonalizm i pasję, dziś kojarzony głównie z kontrowersyjnymi wypowiedziami i agresywnym stylem bycia w sieci. Jego kariera pokazuje, jak łatwo można stracić wiarygodność, gdy dziennikarski obiektywizm zastępuje się skrajnymi poglądami.

Czy Kolonko ma jeszcze szansę na powrót do mainstreamowych mediów? Większość ekspertów uważa, że nie. Jego wizerunek został trwale nadszarpnięty, a internetowa działalność coraz bardziej oddala go od świata profesjonalnego dziennikarstwa. Mimo to wciąż ma grupę wiernych fanów, którzy traktują go jako „głos prawdy” w zalewie – ich zdaniem – „zmanipulowanych mediów”.

Przeczytaj więcej  Szok! Nikt nie zgadnie, ile lat ma córka BANDURY!

Co dalej z Mariuszem Maxem Kolonko?

Obecnie Kolonko kontynuuje działalność w mediach społecznościowych, choć bez dostępu do YouTube’a jego zasięgi znacząco spadły. Czy uda mu się odbudować pozycję, czy też pozostanie ikoną internetowych kontrowersji? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – jego historia to jedna z najbardziej niezwykłych i zarazem smutnych metamorfoz w polskim dziennikarstwie.