Jacek Bartosiak doktorat: PAN uchyla decyzję o nadaniu stopnia naukowego

Kontrowersje wokół pracy doktorskiej: Jacek Bartosiak traci doktorat

Ostatnie tygodnie przyniosły burzę medialną wokół osoby Jacka Bartosiaka, znanego analityka geopolitycznego i założyciela think-tanku Strategy&Future. Decyzją Rady Naukowej Instytutu Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk (ISP PAN) uchylono uchwałę o nadaniu mu stopnia doktora nauk. Ta nagła i znacząca zmiana w statusie naukowym Bartosiaka jest efektem trwającego od ponad roku postępowania, które dotyczyło zarzutów o plagiat w jego pracy doktorskiej. Tematem rozprawy, która wywołała tak poważne konsekwencje, była „Geostrategiczna sytuacja USA i Chin na zachodnim Pacyfiku i w Eurazji a amerykańska koncepcja wojny powietrzno-morskiej”. Choć Bartosiakowi stopień doktora został przyznany już w 2016 roku, teraz przyszło mu stawić czoła konsekwencjom potencjalnych nieprawidłowości, które mogły towarzyszyć procesowi jego uzyskania. Sytuacja ta budzi szerokie zainteresowanie, zwłaszcza w kontekście dotychczasowej działalności i rozpoznawalności Jacka Bartosiaka na polskiej scenie publicznej.

Postępowanie ISP PAN: stwierdzenie nieważności uchwały o doktoracie

Kluczowym momentem w całej sprawie było stwierdzenie nieważności uchwały o nadaniu stopnia doktora nauk Jackowi Bartosiakowi przez Radę Naukową Instytutu Studiów Politycznych PAN. To właśnie ta instytucja, po przeprowadzeniu szczegółowego postępowania, podjęła decyzję, która zamyka pewien rozdział w karierze naukowej analityka. Decyzja Rady Naukowej ISP PAN jest wynikiem dogłębnej analizy materiału dowodowego, który wskazywał na poważne wątpliwości co do oryginalności pracy doktorskiej. Procedura ta, trwająca blisko rok, miała na celu rzetelne zbadanie zarzutów i wydanie sprawiedliwego osądu. W efekcie, uchwała o nadaniu Jackowi Bartosiakowi doktoratu została uznana za nieważną, co oznacza formalne odebranie mu tego tytułu naukowego. PAN w ten sposób zareagował na ujawnione nieprawidłowości, stawiając na straży standardów naukowych i etyki akademickiej.

Zarzuty dr. Michała Piegzika: skopiowane fragmenty pracy naukowej

Źródłem całego postępowania i oskarżeń o plagiat stały się zarzuty wysunięte przez dr. Michała Piegzika. Według jego relacji, to sam Jacek Bartosiak sprowokował go do dokładniejszego sprawdzenia swojej rozprawy doktorskiej. Po analizie materiału, dr Piegzik ujawnił, że w pracy doktorskiej Jacka Bartosiaka znajdują się znaczące fragmenty, które miały zostać skopiowane z innych źródeł bez odpowiedniego przypisania autorstwa. Te rewelacje wywołały lawinę zdarzeń, prowadząc do wszczęcia formalnego postępowania przez ISP PAN. Zarzuty te nie dotyczyły jedynie pracy doktorskiej, ale również, jak wskazują niektóre doniesienia, innych publikacji Bartosiaka, w tym jego książki „Pacyfik i Eurazja. O wojnie”, co dodatkowo potęgowało skalę kontrowersji.

Przeczytaj więcej  Księżna Anna – niezwykłe życie kobiet, które zapisały się w historii

Decyzja Rady Naukowej ISP PAN w sprawie Jacka Bartosiaka

Analiza ISP PAN: ponad 70% objętości pracy to plagiat

Szczegółowa analiza przeprowadzona przez Instytut Studiów Politycznych PAN ujawniła zatrważające rozmiary potencjalnego plagiatu w pracy doktorskiej Jacka Bartosiaka. Według ustaleń ISP PAN, skopiowane treści miały stanowić minimum 73% objętości rozprawy doktorskiej. Tak wysoki wskaźnik stanowił kluczowy argument dla Rady Naukowej przy podejmowaniu decyzji o unieważnieniu uchwały o nadaniu stopnia doktora. Ta obszerna część pracy, która rzekomo nie była oryginalnym wkładem autora, postawiła pod znakiem zapytania całą wartość naukową rozprawy. Analiza ta, oparta na porównaniu materiału z istniejącymi publikacjami, dostarczyła twardych dowodów, które legły u podstaw stwierdzenia nieważności uchwały o nadaniu doktoratu. Jest to jeden z najbardziej bulwersujących aspektów tej sprawy, pokazujący skalę potencjalnych nieprawidłowości.

Jacek Bartosiak zapowiada odwołanie od decyzji

W obliczu decyzji Rady Naukowej ISP PAN, Jacek Bartosiak zapowiedział, że nie zamierza jej przyjąć bez walki. Zgodnie z jego oświadczeniem, Jacek Bartosiak zapowiada odwołanie od decyzji o unieważnieniu jego doktoratu. Analityk utrzymuje, że jego praca doktorska została przeprowadzona w sposób transparentny, a opinie ekspertów potwierdzają jego stanowisko. Bartosiak sugeruje, że ISP PAN popełniło błędy w trakcie prowadzenia postępowania, co podważa wiarygodność całego procesu. Złożenie odwołania oznacza, że sprawa nie jest jeszcze definitywnie zakończona i może trafić do dalszych instancji, potencjalnie do sądu administracyjnego, co wydłuży proces i utrzyma kontrowersje wokół jego doktoratu w centrum uwagi publicznej.

Kontekst sprawy: czy to koniec kariery naukowej?

Opinie ekspertów i stanowisko Bartosiaka

Sprawa Jacka Bartosiaka i jego doktoratu wywołała szeroką debatę wśród ekspertów i komentatorów życia publicznego. Jacek Bartosiak konsekwentnie broni swojego dorobku naukowego, twierdząc, że praca doktorska nie zawiera plagiatu. Podkreśla, że jego praca została wykonana w sposób transparentny, a opinie ekspertów (wśród których wymieniani są prof. Bogdan Góralczyk, prof. Stanisław Koziej i prof. Hubert Królikowski) potwierdzają jej wartość. Bartosiak zarzuca ISP PAN błędy proceduralne w prowadzonym postępowaniu. Z drugiej strony, zarzuty dr. Michała Piegzika i ustalenia ISP PAN dotyczące plagiatu stanowią poważne wyzwanie dla jego pozycji naukowej. Opinie ekspertów są podzielone, a cała sytuacja rzuca cień na jego dotychczasową działalność, zarówno naukową, jak i publiczną. Warto zaznaczyć, że kluczową rolę w tej sprawie odegrała opinia prawna dr hab. Mateusza Błachuckiego, wskazująca na przypisanie sobie istotnych fragmentów cudzej pracy, co jest fundamentalnym zarzutem w kontekście uczciwości akademickiej.

Przeczytaj więcej  Krzysztof Pieczyński i jego bliscy: za kulisami życia aktora

Wcześniejsze kontrowersje i działalność Bartosiaka

Choć sprawa doktoratu jest obecnie najbardziej nagłośniona, Jacek Bartosiak miał już wcześniej do czynienia z kontrowersjami i budził zainteresowanie mediów swoją działalnością. Był między innymi prezesem spółki celowej ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, co również budziło dyskusje. Poza tym, jego kanał na YouTube, gdzie publikuje wykłady na temat geopolityki i geostrategii, cieszy się dużą popularnością, ale jego twórczość bywa krytykowana za wybiórczość faktów i brak rzetelności naukowej. Oskarżenia o plagiat dotyczyły również jego książek, co sugeruje pewien wzorzec, który teraz znalazł odzwierciedlenie w postępowaniu dotyczącym jego pracy doktorskiej. Całość tej sytuacji może wpłynąć na jego przyszłą karierę, nie tylko w świecie naukowym, ale również w sferze publicznej i analitycznej, gdzie jego opinie miały dotychczas znaczący wpływ.